Ciemne chmury drugiego dnia wiosny 2013 r. nad reprezentacją
sobota, 23 marca 2013Po dzisiejszym spotkaniu dużo więcej wiem(y) o formie Polskiej reprezentacji w piłce nożnej a w zasadzie o jej braku. Jakby nie oceniać – zespołowo czy indywidualnie – to ocena po dzisiejszym meczu może być tylko, i jest – negatywna. Jestem kibicem reprezentacji i pomimo porażki pozostanę nim ale taką grą i takim zaangażowaniem piłkarze powodują osłabienie, i tak mizernej, pozycji Polskiej piłki nożnej na arenie międzynarodowej. To i tak w sumie nie jest jeszcze najgorsze – bo stadion pomimo sześćdziesiątej którejś pozycji Polskiej reprezentacji w rankingu FIFA, był pełen! Piłkarze na pozycję w rankingu w 100% zasługują ale na pełen stadion – moim zdaniem, nie. Cieszy duże zainteresowanie moim ukochanym sportem na poziomie reprezentacyjnym ale, niestety, w żaden sposób nie przekłada się to na poziom sportowy. Mówiąc wprost grali bardzo słabo, bez wyraźnego lidera. Grali bojaźliwie bez koncentracji w początkowej fazie meczu, bez wartościowych zmienników. Żaden z zawodników, którzy weszli na zmianę, nie wniósł kompletnie nic do gry całego zespołu. Za cztery dni czeka nas kolejny mecz o punkty z (sorry za szczerość) „kelnerami” z San Marino. I tu moje stanowisko jest jasne, jeśli zdarzyłoby się jakieś „nieszczęście” w postaci porażki – to wymiana trenera i natychmiastowe „przeszeregowanie” zawodników na młodsze pokolenie jest OBOWIĄZKOWE. Jeśli natomiast wygramy ten mecz, w co mocno wierzę – to i tak moim zdaniem, należy bezwzględnie wciąż i nieustannie POSZUKIWAĆ zawodników, którzy tworzyć będą spójny kolektyw w reprezentacji Polski.