Follow me! Snapchat : rkawalek
wtorek, 6 października 2015
Oto kolejne moje odkrycie ostatnich tygodni!
Przepraszam, skłamałbym! po raz pierwszy zainstalowałem Snapchat-a dobrze ponad dwa lata temu na telefonie komórkowym. Zainstalowałem, spróbowałem… i usunąłem. Nie wzbudził we mnie emocji, ot kolejny program do robienia i wysyłania zdjęć. Społecznościowo wtedy, dwa lata temu, gościł u mnie już długo Facebook no i rosło moje zainteresowanie Twitter-em. Z obu tych narzędzi korzystam do dziś, choć przyznać muszę, że w chwili gdy piszę te słowa stanowczo na pierwszy plan wysunął się Twitter. Częściej i chętniej korzystam z niego jako ze źródła szybkiej informacji i komunikacji. Takie czasy.
Stare powiedzenie mówi, że „jeden obraz powie Ci więcej niż tysiąc słów”. Od zawsze się z tym zgadzam. To czemu nie komunikować się obrazami z niewielką ilością słów? I z tego założenia wyszli również twórcy Snapchat-a. Aplikacja działa wyłącznie na telefonach komórkowych i służy do przesyłania zdjęć zrobionych przy użyciu telefonu TYLKO poprzez Snapchat, których czas wyświetlania na ekranach odbiorców możemy sobie ustawić w granicach od 1 do 10 sekund. 10 sekund również może trwać najdłuższy filmik przesłany do odbiorcy czy też grupy odbiorców naszych Snapów. Proste? pewnie, że proste a biorąc pod uwagę to, że jeżeli odbiorca nie zrobi screnshota – Snap ginie w dobę po wyświetleniu, to wręcz genialne! Ot taki Twitter tylko obrazkami. Dodać możemy do naszego zdjęcia przysyłanego innym, kilka zaimplementowanych w aplikacji filtrów czy informacji wprowadzanych z aplikacji takich jak aktualna godzina, ewentualna prędkość poruszania się, czy inne dane dostarczane aplikacji za pomocą internetu. Dodać możemy również krótkie teksty wpisywane z klawiatury telefonu czy po prostu pisane palcem po wykonanym zdjęciu. Dla mnie BOMBA.
Wysyłanie Snapów może odbywać się w dwojaki sposób – albo do konkretnej osoby będącej naszą znajomą w aplikacji (coś jak wiadomość w Messenger na Facebooku) albo do wszystkich chcących wyświetlać nasz timeline – opcja MyStory – ale tylko poprzez aplikację Snapchat.
I tu moim zdaniem autorzy aplikacji zbyt zawęzili możliwości publikowania zdjęć w formie super przystępnego pokazu połączonego z video. Rozumiem doskonale intencje – wyświetlić i usunąć, która jest realizowana przez aplikację, ale moje pytanie brzmi:
czemu nie dać w opcji do wyboru: zachowywania zrobionych zdjęć i filmów W POKAZIE (bo pojedyncze możemy zachować na urządzeniu- a pokaz stworzyć później w innym programie) oraz czemu nie dać możliwości PUBLIKOWANIA takiego POKAZU na dowolnej stronie internetowej czy innym portalu społecznościowym?
Chodzi mi o to, że fajnie byłoby móc pokaz tworzony przez Snapchat-a wyświetlać na bieżąco na swojej stronie lub na portalu społecznościowym, jeśli Ktoś właśnie tak chciałby uczynić.
Bez względu na te drobne, acz uciążliwe, niedogodności – ZAPRASZAM DO ZAINSTALOWANIA Snapchat-a na Waszych telefonach komórkowych i do dodawania mnie do swoich znajomych. /r
