Jesień już… :)
sobota, 18 października 2008
Złota polska jesień
Każdy z nas codziennie obserwuje zmieniającą się dookoła nas aurę… i w tym nie ma nic dziwnego. Patrząc na umykające lato z radością widzę jak powoli nastaje jesień. Słońca tego lata miałem aż natto … po kilku-jeśli nie kilkunastu- latach , po raz pierwszy stwierdzam, że wreszcie dogrzałem swoje kości w maltańskim słońcu! I dlatego teraz z przyjemnością obserwuję złota Polską jesień i z utęsknieniem czekam na ZIMĘ. Mam w pamięci gorące dni na Malcie i ten specyficzny śródziemnomorski klimat. I dlatego teraz po kilku mokrych i chłodnych dniach …jak przyszły cieplejsze i słoneczniejsze dni z WIELKĄ RADOŚCIĄ patrzę na wielokolorową polską jesień. Liście na drzewach mają wszystkie możliwe kolory! To jest coś czego Maltańczycy z pewnością nie mają!!! Nie mają takich fantastycznych widoków na jesienny las jak ten załączony do tego postu. Rzecz jasna mają inne widoki – nie przeczę WSPANIAŁE! ale TAKICH NIE MAJĄ! I dlatego uważam, że powinni podróżować – Oni Maltańczycy – do takich krajów jak nasz w porze jesienne lub zimowej – dla nich śnieg to czysta abstrakcja 🙂 a ja… ostatnie ciepłe chwile wykorzystuję na porządki doprowadzenie do ładu samochodu – nieco zaniedbanego przez okres wakacji oraz na łowienie ryb!!! I tu kolejne porównanie z Maltą… niestety wypadające na naszą niekorzyść… ryb to w morzu śródziemnym jest znacznie więcej niż w naszych słodkich wodach… nawet tych hodowlanych… 🙂 W prawdopodobnie ostatnie słoneczne dni miałem okazję wędkować na stawie hodowlanym … i niestety – pierwszy raz w tym roku – BEZ REZULTATÓW w postaci złowionych ryb… Chcę przez to powiedzieć, że jak dotychczas każde wybranie się na ryby kończyło się większymi lub mniejszymi ale sukcesami… natomiast wyprawa na staw hodowlany – niestety tych sukcesów nie przyniosła 🙂 Tak czy siak patrzmy i podziwiajmy przepiękną złotą polską jesień… i cieszmy się ostatnimi promykami słońca!
