Życie Kawałek po Kawałku
Życie Kawałek po Kawałku
Życie Kawałek po Kawałku
Pogadajmy!

Archive for czerwiec, 2008

Szybko ucieka czas … strasznie szybko!

wtorek, 24 czerwca, 2008

Nie zdążyłem jeszcze dobrze zadomowić się na nowej stronie … a to już minął – miesiąc ! od ostatniego wpisu … Działo się tyle, że nie miałem czasu (i nadal nie mam) nawet napisać – opisać – co się działo/dzieje! Ale nad jednym chciałem chwilkę się zatrzymać…. a mianowicie… zainstalowałem w komputerze jakiś czas temu Second Live (SL)… i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że po pierwszej nieprzespanej nocy stwierdziłem, że to JEST bardzo, ale to bardzo, bardzo wciągające i natychmiast… odinstalowałem… ten program/grę (ja raczej skłaniam się ku stwierdzeniu, że jest to program). Nie chcę i nie będę w tym miejscu opisywał procesu instalacji i uruchamiania programu… chciałbym chwilkę przystanąć nad możliwościami jakie niesie ze sobą wirtualne życie. Moim (i nie tylko) zdaniem program ten umożliwi realizację najskrytszych, najdziwniejszych i najbardziej nieprawdopodobnych marzeń czy wręcz wizji. Jeżeli Ktoś waha się w realnym świecie podjąć jakieś działania, nie jest pewny ich poprawności, czy po prostu wyników jakie te działania przyniosą ze sobą – koniecznie powinien odwiedzić SL i tam spróbować wprowadzić w czyn swoje myśli. Tak, dla przykładu, czynią wielkie koncerny produkujące różne dobra materialne by sprawdzić, czy nowy produkt na rynku będzie zdawał egzamin, czy będzie popularny, czy będzie dobrze korelował z innymi produktami czy usługami… To nieprawdopodobne jak szybko rozwija się SL. Mamy już polską społeczność tego świata. Second Poland postawił sobie za cel zbudowanie w miarę wiernych kopii istniejących miast wraz z ich dobrami kulturowymi… i tak mamy już np. Second Poznań, Second Wrocław, Second Kraków, Second Warszawa. Po odinstalowaniu programu … zacząłem wertować net w poszukiwaniu wszelkich informacji na temat SL. Po dłuższym poszukiwaniu – i nie przeczę z zachwytem – zainstalowałem program ponownie …. odkrywanie trwa nadal… może kiedyś opiszę Wam co mi sie tam wydarzyło…