Życie Kawałek po Kawałku
Życie Kawałek po Kawałku
Życie Kawałek po Kawałku
Pogadajmy!

Kawałek – Radek Kawałek :)

sobota, 1 grudnia 2018

Dopołudniowe walki z Xavierem – znaczy zabawa w wojnę – On nowym pistoletem maszynowym, ja starym jednostrzałowym Nerfem, barykada, ostrzał potem strzelanie do celu no i do ruchomego celu… 🙂 W związku z tym, że synek nie chciał iść popołudniem ze mną na basen poszedłem pierwszy raz od NIEPAMIĘTNEGO czasu SAM. A w związku z tym, że byłem sam na basenie postanowiłem robić coś czego z dzieckiem na basenie robić nie można – czyli SAUNA. Od dawna wiedziałem, że po saunie czuję się zdecydowanie lepiej… ale tak jak było mi to potrzebne dziś … to już dawno nic nie było mi tak potrzebne. Pełna godzina spędzona naprzemian w gorącej saunie i zimnej wodzie… ZADZIAŁAŁY niesamowicie odprężająco i relaksująco. Po basenie – jak to mamy w zwyczaju z Xavierem poszedłem do przybasenowego baru by trochę ochłonąć i przy okazji pożywić się nieco… a, że przed basen zjadłem świeżo, własnoręcznie ugotowany rosół z kluseczkami – to na basenie zawistowałem sobie dobrze nam (znaczy mnie i Xavierowi) znane naleśniki w wersji „na słodko” czyli z nutellą. Po takiej dawce słodkości moje samopoczucie jeszcze się polepszyło a naleśniki przetrąciłem jeszcze dużą mocną czarną kawą z expresu. Tak sobie siedzę i czytam to i owo … aż tu nagle gdzieś z odmętów facebooka wpada mi przed oczy kawiarnia – ale jej NAZWA zwraca moją szczególną uwagę – bo to Kawiarnia Kawałek ! no myślę, muszę zapytać co i za ile tam można spożyć… Odpowiedź na zdjęciu poniżej: 

Zdjęcie przedstawia aktualne na dzień 01.12.2018 r. menu tejże kawiarni wraz z cenami.

Muszę tam kiedyś wpaść na kawkę i pogaduchy – o nazwie 🙂 i nie tylko …

 

Comments are closed.