Życie Kawałek po Kawałku
Życie Kawałek po Kawałku
Życie Kawałek po Kawałku
Pogadajmy!

Około pięciuset kilometrów w dwie godziny.

środa, 28 kwietnia 2010 przez rkawalek

Czyli ponad 250 kilometrów na godzinę – a w drodze powrotnej – jeszcze szybciej!? Tak.

Tak się złożyło, że ostatnio  miałem okazję podróżować na trasie Warszawa-Szczecin w dość nietypowy acz przypadający mi do gustu  ze względu na długość a właściwie ze względu na krótki czas podróży, sposób- mianowicie małym prywatnym samolotem…

Lot odbył się dokładnie w dniu „zamkniętego nieba” dla lotów samolotami pasażerskimi. Ale, jak się okazało na płycie lotniska , małe samoloty – mogły latać na wysokości pozwalającej na kontakt wzrokowy z ziemią. A, że pogoda dopisała, było słonecznie i bez mała bezchmurnie i bezwietrzenie więc dwie godziny lotu z warszawskiego Bemowa w stronę Szczecina przebiegły spokojnie… Same momenty startu jak i lądowania odbyły się bardzo delikatnie i płynnie. Widoki były fantastycze, żałuję tylko, że tak ciężko z góry – takiemu laikowi jak ja, rozróżnić miejscowości i tereny nad jakimi lecieliśmy. Czytaj więcej… »


Życzenia Wielkanocne 2010 r.

środa, 31 marca 2010 przez rkawalek

Wesołych Świąt!
Wesołych Świąt!

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy, chciałbym życzyć Wam przeżycia ich w zdrowiu i spokoju.

Niech trudy dnia codziennego odejdą choć na chwilę w niepamięć a w umysłach i sercach Waszych niech zagości równowaga, ciepło i miłość.

Życzę Wam również byście zrezygnowali w okresie świątecznym z  ciągłego biegu i pośpiechu dnia codziennego, na rzecz chwilowej zadumy i refleksji.

Niech codzienne troski i zmartwienia zastąpi czas wypełniony radością i optymizmem.

Czytaj więcej… »


Pierwszy mecz reprezentacji, jaki widziałem w Polsce…

czwartek, 4 marca 2010 przez rkawalek

bilety

Miałem wczoraj olbrzymią przyjemność i frajdę bo dane mi było obejrzeć towarzyski mecz reprezentacji Polski na stadionie Polonii Warszawa. Pogoda nie sprzyjała ani grze ani kibicowaniu – ale zabawę i tak mięliśmy przednią. I nie zakłócił jej nawet OLBRZYMI ścisk przy wejściu na stadion… miałem okazję kilka razy wchodzić na różne stadiony poza granicami Polski i czegoś takiego NIGDY nie przeżyłem, pomimo tego, że byłem na meczach gdzie widzów było kilkakrotnie więcej niż wczoraj na stadionie Polonii. Ten mały incydent przy wejściu nie zmienia jednak ogólnej radości i frajdy z obejrzanego meczu. W chwili obecnej nie potrafię ocenić widowiska od strony sportowej… widziałem wszystko z bliska, ale byłem pod tak dużym wrażeniem, że względy sportowe pozostały gdzieś poza mną. Stadion Polonii nie przypominał co prawda pod żadnym względem tych na których miałem okazję być ale wrażenie i tak było pozytywne i na pewno czas spędzony tam pozostanie w mojej pamięci jako udany. Zapraszam do oglądnięcia kilku fotek z tego meczu do mojej galerii. WIELKIE DZIĘKI! DŻO za ALL!


Sezon narciarski – ROZPOCZĘTY! a tu niedługo czas już go kończyć :(

środa, 24 lutego 2010 przez rkawalek
narty 2010

narty 2010

Nowy Rok we Wrocławiu nie przyprawił nas o ból głowy… za to pierwszy, a właściwie drugi dzień Nowego 2010 r. przyprawił nas o ból nóg! 🙂
Tak rozpoczęliśmy sezon narciarski… a, że zimę mamy fantastyczną tego roku – nie możemy doczekać się kolejnego wypadu na biały puch i deski. Z niecierpliwością oglądam każdą prognozę pogody i liczę dni do urlopu. Najgorsze jest to, że na chwilę obecną nie mam nawet w planach takowego- czyli urlopu. Dopadła nas za to choroba a mówiąc dokładniej przeziębienie. Leczymy się wszystkimi możliwymi sposobami… licząc na szybką i bezbolesną poprawę. Popijając gorącą herbatę z malinami oglądamy zdjęcia z gór i planujemy … ale plany ze względu na inne plany oddalają się niemiłosiernie daleko… Mamy nadzieję, że jeszcze co najmniej raz uda się pojeździć… tej pięknej zimy… A tymczasem zapraszam do oglądnięcia krótkich filmików… z mojej jazdy…. 🙂 R


Nine – opowieść coś wnosząca… ???

środa, 17 lutego 2010 przez rkawalek
NINENINE

Miałem okazję niedawno obejrzeć film „Nine” i pod jego wpływem zacząłem zastanawiać się nad przesłaniem, które to owy film wniósł w moje życie… i dochodzę do wniosku, że to wcale nie było rewelacyjne dzieło, a jedynie co najwyżej godny polecenia film. Dosyć ciekawie opowiedziana historia pewnego reżysera, którego opuściła VENA twórcza… Myślę, że oprócz obsady – dodajmy Hollywoodzkiej to na największe słowa uznania w tym filmie zasługuje muzyka… Ta była zaiste przednia. Dało się zauważyć, to znaczy ja zauważyłem, że do kilku scen wykorzystywana była dokładnie ta sama scenografia, co biorąc pod uwagę moją spostrzegawczość, niezbyt dobrze świadczy o jej autorach. A sama treść filmu… no cóż… powiedziałbym to może i bardziej dosadnie (znaczy powiedziałem to dosadniej – ale słowa te nie nadają się do opublikowania) ale powstrzymam się od wulgaryzmów… i powiem tylko, że poniżej średniej … ważonej i mierzonej 😉 względem gustu podzielonego przez dwa!


Pisać każdy może…

czwartek, 14 stycznia 2010 przez rkawalek

Pisać każdy może...

Pisać każdy może...

„Słowa są ulotne a napisane TRWAJĄ WIECZNIE!

Pisanie jest potrzebą. Piszemy aby pozostawić ślady istnienia, pamięć naszego życia. Piszemy by wyrazić myśli, namiętności, uczucia – wszystko to czego doświadczyliśmy po drodze – drodze naszego życia.

Piszemy by uchronić nasze wspomnienia przed zapomnieniem.”

Taki oto cytat widniał na fiszce kalendarza, który kupiłem sobie na nadchodzący rok. Zmusił mnie do chwili zastanowienia i krótkich przemyśleń…

Szybkie tempo naszego życia sprawia, że ciągle brakuje nam czasu. Zatrzymujemy się tak rzadko, że warto te krótkie chwile! wytchnienia zapisywać, notować i upamiętniać! … choćby tu… stąd ten wpis…


Życzenia świateczno – noworoczne!

czwartek, 24 grudnia 2009 przez rkawalek
Życzenia świateczno - noworoczne!Życzenia świateczno – noworoczne!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia chciałbym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia, zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz wszystkiego czego tylko pragniecie! Niech spełnią się Wasze najskrytsze marzenia, a świat wokół Was niech będzie dzięki temu znacznie lepszy!

A zaraz po świętach… 🙂 oprócz bólu brzucha 🙂 nadejdzie zakończenie już starego 2009 r. i zarazem początek nowego 2010 roku… !!! i w zawiązku z tym życzę Wam w tym nowym 2010 roku spełnienia planów oraz samych sukcesów zarówno na polu prywatnym jak i zawodowym!!! /Radek


Listopada 2009 r. – co za miesiąc !!!

środa, 2 grudnia 2009 przez rkawalek

Listopad 2009 r.

Listopad 2009 r.

Postanowiłem napisać Wam kilka słów na temat minionego miesiąca, ponieważ przez cały miesiąc nie napisałem na stronie ani jednego słowa. A wyróżnił się ten listopad zdecydowanie spośród innych miesięcy w moim życiu. Był to jeden z najcięższych miesięcy jakie do chwili obecnej przeżyłem. Bezsprzecznie – najtrudniejszy pod względem finansowym, zawodowym a i prywatnie – łatwo nie było… Ale cóż… na szczęście już minął – ten nieszczęsny listopad 2009 r.!!! i teraz na samym początku grudnia – zdecydowanie mogę powiedzieć, że wszystko zaczyna się na nowo układać i zazębiać. Mam nadzieję, że zawodowo wyszedłem już na DŁUGĄ prostą… (to się okaże bardzo szybko – ale jestem ZDECYDOWANYM optymistą! 🙂 ) Prywatnie natomiast po ciężkich chwilach nadeszły te niosące ze sobą „odwilż” – czyli pomimo przeróżnych sztormowych wiatrów – kierunek rejsu został nadany i jest utrzymywany! To zdecydowanie mnie cieszy a w kontekście pracy zawodowej wróżę nawet takiemu postępowaniu SUKCES!!! 🙂


Brodcasting z komórki – raz – proszę!

środa, 14 października 2009 przez rkawalek
Pierwszy broadcastPierwszy broadcast

To o czym myślałem i co mnie szczególnie ciekawiło, interesowało – STAŁO SIĘ FAKTEM! Może dla niektórych z Was to nie żadne odkrycie ale ja spotykam się z tym po raz pierwszy. A podobnie jak ze zdjęciami wyobrażałem to sobie i z filmami… i stało się! brodcasting z komórki bezpośrednio na strony internetowe – TO FAKT. Dziś śledząc jeden z blogów zwróciłem uwagę na krótką informację o pokazaniu fragmentu licytacji pewnej domeny „na żywo” na stronie internetowej bloggera… i to mnie zaciekawiło… jak się chwilę później okazało… jest to faktem! Można to zrobić w prosty sposób a do tego zintegrować z tym działaniem kilka podstawowych serwisów informacyjnych… ciekawe! Zainteresowanych zapraszam do oglądnięcia… jakość i treść może nie poraża… ale to wina raczej kiepskiego telefonu i braku czasu – niż możliwości strikte technicznych – KTÓRE JUŻ ISTNIEJĄ! QUL! 🙂 Czytaj więcej… »


To już jest koniec! wakacji… :( i nie tylko…

wtorek, 29 września 2009 przez rkawalek

Wakacje we wspomnieniach...

Wakacje we wspomnieniach...

Szybko minęły dwa miesiące wakacji a dla niektórych (do których i ja się zaliczam) nawet i trzy miesiące.  Dla dzieci to czas szczególnie piękny i jedyny w swoim rodzaju – bez szkoły i wszystkich, tak znienawidzonych, zadań… Studenci również chwalą sobie czas wakacji – bo zarobić można … trochę by później było łatwiej, więcej…  i wogóle nowe doświaczenia zdobyć! A ja? No coż – bez wątpienia powiem, że do sukcesów wakacyjnych zaliczam możliwość wyjazdu z synkiem nad morze i spędzenia z nim tam pięknych, niezapomnianych chwil. Malec cieszył się jak umiał najlepiej, najładniej i najradośniej i na pewno zapamięta ten czas jako jeden z najlepszych w jego życiu – tak jak ja pamiętam takie wakacje – kiedy mniej więcej byłem w jego wieku. Końcówka długich wakacji to kolejny sukces – bo jeszcze nigdy w swoim życiu nie byłem we wrześniu na takim słońcu i w TAKIM TOWARZYSTWIE! Czytaj więcej… »


Kawałek po Kawałku a Fakty po Faktach… !

czwartek, 27 sierpnia 2009 przez rkawalek
Program Fakty po Faktach w tvn24Program Fakty po Faktach w tvn24

Dopiero teraz zdałem sobie sprawę z tego, że tytuł mojej strony bliźniaczo przypomina tytuł programu informacyjnego  „Fakty po Faktach” w tvn24 🙂 . Mój wymysł miał raczej tyczyć się mnie i mojego synka w powiązaniu z naszym nazwiskiem i upływającym czasem… a nie z tvn24 ! 🙂 no ale cóż… tak czasem bywa… że sami nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego co na nas wpływa – działamy podświadomie – może i tym razem również tak było… ? sam nie wiem! Fakty są takie, że tytuły są PODOBNE! 🙂 – a „Fakty po Faktach” – lubię tylko ciut mniej niż „Życie Kawałek po Kawałku” ! 🙂


ePortfel ! – masz wybór !!! ???

wtorek, 7 lipca 2009 przez rkawalek
Program ePortfel

Letnie miesiące zazwyczaj kuszą wysoką temperaturą. Chciałoby się spędzać je na świeżym powietrzu. A jeśli już chce się spędzać dni na świeżym powietrzu, to najlepiej w dogodnych i miłych miejscach do tego przeznaczonych – co zazwyczaj pociąga za sobą konieczność POSIADANIA określonych zasobów finansowych. A z finansami jak to z finansami … bywa, że ich BRAKUJE. I w takim właśnie momencie przychodzi nam z pomocą program:

ePortfel

Czytaj więcej… »


Start radia wroclove…

środa, 24 czerwca 2009 przez rkawalek

radio_wroclove

W dniu o1.06.2009 r. wystartowała nowa stacja radia internetowego o nazwie „radio wroclove” . Jest to inicjatywa kilku znanych osobowości w świecie szerokopojętych mediów we Wrocławiu. Stacja jest w 100% anglojęzyczna i nadaje różnorodne klimaty muzyczne. Jej założycielem oraz „ojcem duchowym” jest znany z wroclawskiego Radia RAM prezenter Paweł Gołębski.

Czytaj więcej… »


Weekend majowy… to już przeszłość…

środa, 6 maja 2009 przez rkawalek
Koncert KOMBI !Koncert KOMBI !

Najbardziej lubimy jak pierwsze dni maja wypadają w środku tygodnia. Bo w większości mamy wtedy długi a coponiektórzy nawet bardzo długi weekend majowy. No cóż w tym roku niestety pierwszy maja wypadł w piątek co i tak nie przeszkodziło większości ludzkości kraju nad Wisłą oddać się wszelkiego rodzaju uciechom począwszy od grilla a skończywszy na wyjazdach czy  biwakowaniu nad modrym brzegiem wód polskich. Nie inaczej było i z moją skromną osobą. Atrakcji, jak się później okazło, podczas majowego weekendu było znacznie więcej niż planowałem.   Czytaj więcej… »


Wiosna ruszyła PEŁNĄ PARĄ! a wraz z nią i my na rowery!

wtorek, 21 kwietnia 2009 przez rkawalek
Kacpi na rowerku Kacpi na rowerku

Wraz z nastaniem ciepłych dni i początkiem bujnego rozkwitania wszystkich „zielonych”, i nie tylko, części naszej planety ja postanowiłem zdecydowanie zwiększyć galerię fotek mojego ukochanego synka! I tak w przeciągu kilku kwietniowych dni zrobiłem a później opublikowałem na jego stronce całkiem sporą ilość nowych (nie zawsze udanych) fotek oraz całkiem sporą ilości krótkich filmików (również nie zawsze udanych) z jego życia a obrazujących najczęściej nasze wspólne spacery! Malec jest przekochany i przecudowny!Z każdym dniem dowiaduje się o świecie i życiu coraz więcej a ja z nieukrywaną dumą i chlubą patrzę na jego postępy! Czytaj więcej… »