W dniu o1.06.2009 r. wystartowała nowa stacja radia internetowego o nazwie „radio wroclove” . Jest to inicjatywa kilku znanych osobowości w świecie szerokopojętych mediów we Wrocławiu. Stacja jest w 100% anglojęzyczna i nadaje różnorodne klimaty muzyczne. Jej założycielem oraz „ojcem duchowym” jest znany z wroclawskiego Radia RAM prezenter Paweł Gołębski.
Koncert KOMBI !Najbardziej lubimy jak pierwsze dni maja wypadają w środku tygodnia. Bo w większości mamy wtedy długi a coponiektórzy nawet bardzo długi weekend majowy. No cóż w tym roku niestety pierwszy maja wypadł w piątek co i tak nie przeszkodziło większości ludzkości kraju nad Wisłą oddać się wszelkiego rodzaju uciechom począwszy od grilla a skończywszy na wyjazdach czy biwakowaniu nad modrym brzegiem wód polskich. Nie inaczej było i z moją skromną osobą. Atrakcji, jak się później okazło, podczas majowego weekendu było znacznie więcej niż planowałem. Read the rest of this entry »
Kacpi na rowerkuWraz z nastaniem ciepłych dni i początkiem bujnego rozkwitania wszystkich „zielonych”, i nie tylko, części naszej planety ja postanowiłem zdecydowanie zwiększyć galerię fotek mojego ukochanego synka! I tak w przeciągu kilku kwietniowych dni zrobiłem a później opublikowałem na jego stronce całkiem sporą ilość nowych (nie zawsze udanych) fotek oraz całkiem sporą ilości krótkich filmików (również nie zawsze udanych) z jego życia a obrazujących najczęściej nasze wspólne spacery! Malec jest przekochany i przecudowny!Z każdym dniem dowiaduje się o świecie i życiu coraz więcej a ja z nieukrywaną dumą i chlubą patrzę na jego postępy! Read the rest of this entry »
Widok na stan obecny mojego mieszkaniaWciąż i nieustannie poszukuję pomysłów na wykończenie mieszkania. Poprzedni wpis nie przyniósł oczekiwanych rezultatów i POMYSŁÓW WCIĄŻ BRAK!!! Kryzys gospodarczy wlewający się do naszych umysłów ze wszystkich możliwych stron – podsyca tylko jeszcze moją niechęć do wszelkich prac remontowo-wykończeniowych w mieszkaniu. W chwili obecnej czas i pieniądze przepływają mi przez palce niczym woda z kranu przez dłonie podczas ich mycia. No cóż porównanie może niezbyt trafne – ale takie akurat mi się nasunęło 🙂 Mam kilka koncepcji umeblowania – ale żadna z nich mnie do końca nie zadawala. Nie to żebym miał jakieś wygórowane ambicje czy zachcianki – nie nie nie… ale… Read the rest of this entry »
To jeszcze nie moje 🙁
Poszukuję cały czas pomysłu: jak urządzić moje maleńkie mieszkanie!? Nie mogę sobie z tym problemem poradzić. Przeglądam strony internetowe, przeglądam czasopisma sugerujące wystroje wnętrz… I NIC!!! Nie mogę na nic się zdecydować. Mam pewne „wytyczne” które chciałbym w mieszkaniu zawrzeć… ale to za mało by je całe urządzić! 🙂 Tak jak pisałem mieszkanie jest maleńkie bo raptem 37 m2 – czyli typowa kawalerka – pokój 25 m2 z osobną kuchnią, łazienką i niewielkim przedpokojem plus dosyć duży balkon- ale nim na chwilę obecną wogóle się nie przejmuję! ;-). Read the rest of this entry »
Leśniczówka…Wpadłem wczoraj w sieci na kilka fotek z pięknego i przez niektórych z Was już znanego miejsca! 🙂 Wspomnienia mam z tym miejscem związane jak najlepsze i dlatego zamieszczam je jako osobną galerię na mojej stronie. Zapraszam do obejrzenia tych zdjęć- może coś się Komuś przypomni ??? 🙂 A miejsce jest swoją drogą BARDZO urocze! Klimat w nim panujący wyjątkowy i niepowtarzalny. Kilkakrotnie zdarzyło mi się zatrzymać tam nieco dłużej niż tylko jeden dzień – i dopiero wtedy poznaje się prawdziwe uroki tego miejsca. Zresztą nie tylko samo to miejsce jest ciekawe i interesujące, jego okolica, a zwłaszcza kościół pod wezwaniem Św. Idziego z bardzo ciekawą historią powstania, oraz znajdująca się nieopodal restauracja ze świeżymi rybami, powodują, że wracam tam nie tylko w myślach. Choć w nich ostatnio NAJCZĘŚCIEJ!!! 🙂 Moim zdaniem miejsce GODNE jest POLECENIA- na krótką wycieczkę a może i na dłuższy wypoczynek! Zobaczcie zresztą sami… 😉
Zima ! Prawdziwa! Pogoda, ach ta pogoda… chyba raczej ciężko mi dogodzić w dziedzinie POGODA! 🙂 Niesamowita! Tyle śniegu nasypało, że aż chce się wyjść na dwór i w nim buszować! 🙂 Zaciekawiony zmienną aurą wszedłem na stronę Polskie Niezapominajki by sprawdzić – jak długo będę się cieszył białym puchem! A odwiedziny to sentymentalne – z wielu powodów… Urzeczony białym puchem pod nogami/kołami – piszę tę notkę spoglądając co rusz na w/w stronę! Tyle wspomnień związanych z tą stroną… Ach… fantastycznie, zamiast deszczu (którego tak kiedyś-całkiem niedawno! -pragnąłem) śnieg! 🙂 Biały, puszysty i MOKRY śnieg! Tak powinno być – zimą śnieżno i zimno a latem – kolorowo i ciepło! A co do autora i treści strony … niezapominajki.pl – to już zawsze będzie mi się bardzo dobrze kojarzył! pomimo zgubionego dzień wcześniej samochodu 🙂 i jeszcze wcześniej pijanego górala na szczycie Gubałówki!!! Ach… same uroki… Tatr! i nie tylko…
Paweł Gołębski – Late NightW piątkowy późny wieczór wybrałem się do „Ośrodka” na Paweł Gołębski – LATE NIGHT. Zabawa była przednia i trwała prawie dwie godziny. Nie przeszkodziła w tej zabawie nawet porażka naszej reprezentacji w piłce ręcznej z gospodarzami Mistrzostw Świata – Chorwatami. Paweł dał jak zwykle popis swojego niekonwencjonalnego poczucia humoru oraz talentu wokalnego. Można było usłyszeć w Jego wykonaniu kilka znanych z wcześniejszych Jego występów utworów oraz piosenki przygotowane specjalnie na tę imprezę. Zaprosił dwóch wyśmienitych gości: Zgas-a z Me Myself And I oraz „człowieka historię” dla wrocławskiego PPA – Sambora Dudzińskiego. Obydwaj zaproszeni oprócz wybornego poczucia humoru zaprezentowali swoje wokalne umiejętności. Moje zdjęcia z tej imprezy możecie zobaczyć w galerii , a krótkie filmiki prezentujące klimat panujący na tej imprezie pod odnośnikiem Filmy.
Koniec 2008 roku i początek 2009 roku – to dobry moment moim zdaniem do dokonania krótkiego i rzeczowego podsumowania mijającego roku i wytyczenia sobie kierunków na następny- 2009 rok. Więc i ja spróbuję …
Złota polska jesień
Każdy z nas codziennie obserwuje zmieniającą się dookoła nas aurę… i w tym nie ma nic dziwnego. Patrząc na umykające lato z radością widzę jak powoli nastaje jesień. Słońca tego lata miałem aż natto … po kilku-jeśli nie kilkunastu- latach , po raz pierwszy stwierdzam, że wreszcie dogrzałem swoje kości w maltańskim słońcu! I dlatego teraz z przyjemnością obserwuję złota Polską jesień i z utęsknieniem czekam na ZIMĘ. Mam w pamięci gorące dni na Malcie i ten specyficzny śródziemnomorski klimat. I dlatego teraz po kilku mokrych i chłodnych dniach … Read the rest of this entry »
Dzieci poszły już do szkoły (kolejne odkrywcze stwierdzenie). Co ja mam dziś za dzień na odkrywcze stwierdzenia… no ale ja nie o tym… chciałem dziś napisać… nie o tym… Dziś ma być o tym jak ciężko przestawić się z trybu wakacyjnego – a trochę go załapałem przez sierpień – na tryb pracy codziennej… od początku września. Ale po koleji … Read the rest of this entry »
Długo nie mogłem zebrać się, by w końcu dokończyć temat zakupu, wykończenia i zagospodarowania nowego mieszkania. Schodziło mi z tym z różnych powodów baaaaardzo długo – zdecydowanie za długo! Zbieg okoliczności spowodował, że po długim czasie oczekiwania na „impuls” – nadszedł on jakieś półtora miesiąca temu i spowodował postęp w wykończeniu mieszkania! Ten impuls to pani Kasia, która zdecydowała się wynająć ode mnie mieszkanie. Od czasu tej decyzji prace nad mieszkaniem zdecydowanie, acz w miarę posiadanych środków, sił i czasu wolnego – przyspieszyły. Jest ono już bez mała przygotowane do zamieszkania. Brakuje co prawda jeszcze kilku podstawowych przedmiotów życia codziennego każdego człowieka – ale z upływem czasu na pewno je dokupię. Dobiega również końca sprawa podpisania końcowego aktu notarialnego na to mieszkanie. Ta sprawa również przeciągała się niemiłosiernie. A wraz z nią sprawy związane z przeniesieniem własności lokalu na mnie i przedstawieniem stosownych dokumentów w banku. W tym momencie wszystko wydaje się wychodzić na prostą… mieszkanie wzięła już we władanie rzeczona wcześniej pani Kasia, deweloper podpisał ze mną już finalny akt sprzedaży nieruchomości… a ja cieszę się z tego powodu bardzo.
Miałem dziś okazję, za pośrednictwem mojego ulubionego radia RAM we Wrocławiu, trafić na portal internetowy założony z inicjatywy trzech Panów: Rafała Dutkiewicza, Jana Rokity i Kazimierza Ujazdowskiego.
Pomimo, że nie jestem zagorzałym zwolennikiem dysput „politycznych” albo – jak kto woli, miernota polityczna w naszym pięknym kraju nad Wisłą mnie przeraża. Byłem zaskoczony tym co przeczytałem… Read the rest of this entry »
Siedzę sobie właśnie na ławeczce…. w słońcu i piszę… Niedzielny poranek, zamiast wyspać się po trudach sobotniego wieczoru… musiałem wstać i jechać do Wrocławia – odwieść Martę do szkoły – no i poczekać na nią we Wrocławiu. Od kilku tygodni już miałem ochotę wejść do ogrodu botanicznego, który znajduje się tuż obok szkoły Marty. No i w ten niedzielny poranek nadarzyła się w końcu tak okazja… JEST REWELACYJNIE! Słoneczko świeci mi w twarz, ogrzewając a ja, ptaki śpiewają niesamowicie głośno – tak głośno, że zagłuszają nawet tumult panujący w centrum Wrocławia. To niesamowite, że w samym centrum dużego miasta jest taka enklawa, ciszy spokoju, harmonii i piękna przyrody! Tu jakby czas zatrzymywał się w miejscu. Nie ma pośpiechu, kaczki leniwie pływają, bogactwo roślin budzących się do życia o zimie… specyficzny wczesnowiosenny kolor zielony – nie potrafię tego nazwać… rzadko mi się to zdarza – ale jest tu po prostu GENIALNIE. Mam jeszcze na celowniku kilka innych podobnych miejsc… na przykład ogród japoński również we Wrocławiu… może następnym razem? 🙂
Miałem okazję przedwczoraj spotkać na swojej drodze życiowej MUFLONA! Nie, nie nie to żebym miał małe bum z tą jakby nie było kozicą… nie, nie, nie… ale spotkałem ją jadąc w górach sowich kręta dróżką pośród gęstwiny leśnej. Zainspirowało to mnie…
Jechałem na spotkanie do Klienta i gdyby nie On to nie miałbym świadomości, że to właśnie był MUFLON! nie to żebym nie zwrócił uwagi na to, ze ta kozica przy drodze jakoś tak dziwnie wyglądała – bo zwróciłem na to uwagę, ale przejechałem i pojechałem dalej nieświadomy… dopiero spotkanie i krótka rozmowa na temat „spotkania” uświadomiła mi kogo spotkałem. Read the rest of this entry »
